Bo widziałem taki opis OII 2006r 1.6i -105km skrzynia DSG- Automat TIP Tronic :shock:
OCTAVIA I problem z halogenami-cały czas są właczone
Zwiń
X
-
OCTAVIA I problem z halogenami-cały czas są właczone
Witam, jestem tu nowy więc mogę czasami walnąć jakąś bzdure ale mimo to mam nadzieję że ktoś mi pomoże.
Mianowicie po przekręceniu kluczyka od razu załanczają mi się halogeny, nie jestem w stanie ich wyłączyć. Może poprzedni właściciel gdzieś zmostkował kable albo przełożył kable w kostce do przełącznika. Proszę o pomoc, ewentualne zdjęcia okablowania kostki. góry dzękuję za pomoc.
-
-
Żeby je chwilowo zgasić wyjmij bezpiecznik nr 36(15A).Jest to środkowy bezpiecznik w drugim rzędzie od dołu.Skrzynkę bezpieczników zlokalizujesz po otwarciu drzwi kierowcy w bocznej części kokpitu.Otworzysz ją np.śrubokrętem.
Potem pojedź do elektryka,lub skontaktuj się z poprzednim właścicielem.Zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach.
Komentarz
-
-
może poprzedni właściciel (jak w Skandynawii) z przeciwmgłowych zrobił "światła do jazdy dziennej" :?: :idea: Warto sprawdzić wiązkę przewodów w kostce na włączniku świateł i w skrzynce bezpieczników.O I 1,9 TDI AHF < SLX > <1Z1Z (9910)> miłe wspomnienia
O II FL < Ambition > <2G2G> powoli do przodu
=================================================
Komentarz
-
-
Mówisz o halogenach z przodu? Nie ma przekażników, są na ostro z wyłącznika chyba, że ktoś włożył. Pewnie gościu zrobił sobie światła dzienne i żeby nie zapominać załączyć to zlepił druty w kostce do wyłącznika he he. Zobacz TU masz rozpisany wyłącznik i schemacik wyłącznika. 8)Szerokiej drogi, jakakolwiek by ona nie była.
Komentarz
-
-
Dzięki za pomoc, jutro spróbuje coś z tym zrobić i zdam relacje z postępów
[ Dodano: Sob 12 Gru, 09 21:46 ]
Witam, było z tym trochę zabawy ale dałem radę. Problem tkwił w przełączniku, rozebrałem go na czynniki pierwsze, trochę obserwacji, latania z mieszkania do samochodu, a cały szkopuł tkwił w jednym plastikowym bolczyku, który sie wytarł i nie unosił styku. Dzieki za pomoc, zamykam temat.
Komentarz
-
Komentarz